Dawno, dawno temu kiedy byłam jeszcze nastolatką zamarzyłam sobie o posiadaniu burzy ciemnych długich warkoczyków inspirowana afroamerykankami . Jako że mam bardzo gęste włosy nikt nie chciał się podjąć tej ciężkiej wielogodzinnej pracy więc zasiadłam i zrobiłam sobie sama z dwoma lusterkami warkoczyki z własnych włosów, później były wariacje na temat włóczek wplecionych w moje włosy by dopiero po kilku latach zdobyć pierwsze opakowania włosów syntetycznych....no i tak to się zaczeło:)
Poniżej jeden z moich wykonów na gościnnych występach w Bielsku-Białej.
Warkoczyki ciemno brązowe z dodatkiem fioletu oraz odrobinki blond refleksu dla urozmaicenia.
Oto proces powstawania:
Tworzenie pierwszej połowy głowy, technik i procesów robienia jest wiele tym razem robiłam pół na pół,
Efekt ostateczny w Warkoczykach rozpuszczonych długość do pasa,
w urozmaiconym kucyku,
i fantazyjnym koku:)
Warkoczyki utrzymują się na głowie około 2-3 miesięcy co jest zależne od rodzaju włosów i sposobu ich pielęgnacji, możliwa jest również korekta czyli przeplecenie pierwszych rzędów warkoczyków co odświerza całą fryzurę i pozwala nam dłużej się nią cieszyć:) Efekty takowej korekty pokażę napewno w dalszych postach.
